Na tapecie: Coastal Scents kultowe palety cieni


 

Hello Beauties:)

  
Wybaczcie, że dopiero po miesiącu ale postaram się raz na jakis czas cos skrobnąć. Ostatnie miesiące sa dla mnie pełne radości, aczkolwiek  samopoczucie daje w kość dlatego też... dziś pierwszy raz od dobrego miesiąca włączyłam laptopa:O co prawda zerkam na fb czy instagrama, a do tego wystarczy telefon:) Nie przedłużając zapraszam na notkę:)
Spory czas temu dokładnie to w Black Friday na stronie Coastal Scents była wyprzedaż. Wszystko 50% taniej. Skuszona taką zniżką postanowiłam zamówić sobie kilka palet. Dokładniej 4:) Zdjęcia i w sumie recenzja pochodzą z mojego starego bloga, dlatego jest na nich znak wodny;) Wiem troszkę odgrzewane kotlety, ale chciałam pokazać Wam cienie, które bardzo lubie. Palety mają dobre 2 lata jak nie więcej:O Wiem, termin ważności, ale nic złego się z nimi nie dzieje. Nie uczulają i dalej są na chodzie:) Zaś moja opinia dalej jest aktualna:)

Zaczynamy:



 Warm Palette jak widać na obrazku obok jest to paleta z kolorami w większości matowymi, znajdziemy również parę metalicznych. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane. Ładnie się ze sobą łączą poprzez roztarcie. Długo utrzymują się na powiekach. Nie rolują i nie ścierają. Znajdziemy w niej kolory idealnie nadające się do zwykłego dziennego makijażu oraz do wieczorowego typu smoky eyes.

Cena bez zniżki: $24.95




88 Original Palette jest to paleta, która posiada w całości matowe cienie. Znajdziemy w niej soczyste kolory, którymi można wyczarować niezwykłe kombinacje. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane. Ładnie się ze sobą łączą poprzez roztarcie. Długo utrzymują się na powiekach. Nie rolują i nie ścierają. Posłuży do wykonania kolorowych dziennych makijaży, bądź ciekawych kompozycji na wieczór.

Cena bez zniżki: $18.95                      
                                                                 
  
Metal Mania Palette jak sama nazwa wskazuję składa się z metalicznych cieni. Jak widać na zdjęciu obok nie znajdziemy w niej soczystych kolorów. Większość wpada w brąz, miedź. Sama nie wiem jak określić te kolory. W sumie nazwa mówi sama za siebie. Nawiązuje ona i do konsystencji cieni, i do kolorystyki. Tak jak w poprzednich napigmentowanie i trwałość bez zarzutu. 

Cena bez zniżki: $24.95



 
  88 Ultra Shimmer Palette. Mój faworyt bez dwóch zdań. Cienie są tak jak nazwa wskazuje połyskujące. Bardzo bogata kolorystyka.  Znów się powtórzę jeśli chodzi o trwałość i napigmentowanie - bez zarzutu.  Zdjęcia niestety nie oddają 100% kolorystyki.

Cena bez zniżki: $19.95                                                                       


Jedyne co mnie nie tyle rozczarowało co zaskoczyło to może nie wielkość palety, a wielkość samych cieni. Na zdjęciach i ogólnie podczas recenzji na YT palety wyglądają na większe. No cóż... to samo złudzenie co przy palecie 120 cieni. Ale szczerze powiedziawszy nawet dobrze. W sumie moja 120stka już ledwo zipie:) 
Miałam zakupić jeszcze Mirage Palette, ale znacznie podbijała koszty wysyłki więc zrezygnowałam:)


Miałyście styczność?

Pozdrawiam 
Sabina

3 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze tych palet, ale jakoś specjalnie mnie nie kuszą. Przypominają mi palety z Beauties Factory, które dla mnie za dobre nie były ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydatne do zabawy makijażem, jednak większość z tych cieni prawdopodobnie nie byłaby przeze mnie nawet tknięta, ze względu na kolorystykę

    OdpowiedzUsuń
  3. mam podobna paletke z firmy manly. nie wiem, czy to to samo, ale cienie na pierwszy rzut oka identyczne. szczerze mowiac nie bylam z niej zbytnio zadwolona. pigmentacja cieni pozostawiala wiele do zyczenia, niestety...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz, sprawia mi to wielką radość.
Chętnie zajrzę do każdego, kto pozostawi po sobie ślad np w postaci komentarza:) Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem:)