Mój sposób na brwi...



Hello Beauties:)


Dziś przybywam z zapowiadana notką na instagramie. Btw zapraszam do obserwacji  >>klik<< :))

Jak w temacie, będę rozwodzić się na temat brwi. Ogólnie rzecz biorąc kilka lat wstecz (olaboga) moje brwi żyły swoim życiem. Jako początkująca  jeszcze wtedy "wizażystka" skupiałam się głównie na makijażu oka. Pomijam fakt, że brwi są ramą właśnie dla Naszych patrzałek. Kredka do brwi, cienie, żele... takowych produktów w mojej kosmetyczne nie znalazłybyście. Ba... pęseta? A cóż to takiego?

Tak... Pomijam fakt, że jestem blondynką, mam jasną oprawę oczu, brwi mimo, że krzaki nawet nie były widoczne. Po jakimś czasie, dość długim postanowiłam jednak coś z nimi zrobić. Na początku wydawało mi się, że wyglądam jakbym się złościła... Ciężko było się przyzwyczaić, ale zaprzyjaźniłam się z kredką do brwi. Później sięgnęłam po cienie gdyż nimi osiągałam delikatniejszy efekt. I tak, metodą prób i błędów dotarłam do etapu na którym znajduję się teraz. Ogólnie sprawa jest dosyć świeża gdyż nigdy nie przywiązywałam wagi do jakiegoś precyzyjnego wyrysowania konturu czy coś w ten deseń. Zresztą można to zaobserwować na zdjęciach moich makijaży. Zresztą skrupulatnie przykrywałam je grzywką. U fryzjera nie byłam od maja tak więc grzywka zaginęła. To jeszcze bardziej zmotywowało mnie do tego, żeby jednak na tych krzaczkach się skupić. Teraz staram sie je regularnie regulować mimo iż włoski sa praktycznie nie widoczne;) Wygrzebałam z szafki potrzebne produkty i przystałam do działania. Efekt przeszedł moje oczekiwania i już wiem, że będę się przykładać do makijażu brwi tak samo jak oka:)

Nie przedłużając, oto produkty, które pomagają mi utrzymywać brewki w ryzach:)





Główny bohater:
- osławione duo do brwi z Catrice
- kredka cielista Vipera #264 Ecrue
- korektor NYX #03 light

Oprócz tego pod łuk brwiowy nakładam  cielisty cień bądź puder.

Narzędzia jakie używam to:
- grzebyczek Lancrone
- pędzelek języczkowy do korektora Sigma F70
- pędzelek skośny Inglot 31T

Tak brwi wyglądają przed i po:)



Używacie, któregoś z powyższych produktów?








Pozdrawiam
Sabina

22 komentarze:

  1. Ładnie podkreślone brwi dużo dają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę wypróbować te cienie z Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja się cieszę, że mam swój własny naturalny piękny kształt i wystarczy je trzymać ujarzmione : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Perfekcyjnie wyrysowałaś brwi! Wow, efekt wyszedł świetny! Niestety, polowałam na te cienie z Catrice ale jak to ja nigdzie nie mogłam ich znaleźć więc zaopatrzyłam się w secik z Pierre Rene. Używam tych cieni, chociaż zdarza mi się (i to bardzo często niestety..) używać kredki. Zwykłej, brązowej kredki z Lovely. Normalnie powinnam być bita za każdym razem kiedy użyję kredki do robienia sobie brwi. W ogóle mam taki problem, że moje brwi są jasne, bo ogólnie mam jasny kolor włosów, ale że farbuje na czarny więc brwi tak czy siak muszę mieć robione. Najgorszym błędem jakim popełniłam było bardzo złe wyskubanie sobie brwi. Ale na ratunek przyszedł olejek rycynowy po którym o dziwo urosły mi brwi szybciej niż normalnie! :) A Twój kształt brwi przed jest fenomenalny! Buziaczki! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej paletki,ale muszę się zobaczyć na żywo.Ja podkreślam brwi kredką z essence w kolorze taupe,ale szukam czegoś nowego :) Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez zrobionych brwi buzia wygląda jakoś tak smętnie, a dobrze podkreślona brewka dodaje wyrazu :) Ja teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie malować brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie prezentują się Twoje brwi :) a jak wiadomo to istotna część naszej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brwi robią całą twarz :) Bardzo ładnie je podkreślasz. Mi niestety brakuje cierpliwości i, nie oszukuję się, umiejętności ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedyne czego używam do brwi to pęseta. Mam ciemne i gęste brwi, więc tylko muszę pozbywać się zbytecznych włosków. Bardzo ładnie swoje podkreślasz. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy post, bardzo przydatny. Ja swoje brwi zaznaczam paletką do brwi z Avon+ żel utrwalający z Eveline
    Podoba mi się u Ciebie i zostanę na dłużej :)
    Zaobserwowałam i czekam na rewanż :)
    http://aviskwej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam zapraszam do dodania bloga na www.kosmetoblogi.blogspot.com, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy post. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ładnie zaznaczone brwi ;) !
    proponuje dodac się do obserwowanych, masz ochotę ? :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie jesteś artystką , i skręca mnie z zazdrości że ja tak idealnie nie potrafię ogarnąć swoich brwi :)
    Pozdrawiam i oczywiście obserwuję, z niecierpliwością czekając na nowe notki :*
    kasjaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama nie miałam jeszcze żadnego z tych produktów. Na chwilę obecną używam cienia do brwi z Inglota i na razie jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę, że używamy tych samych cieni Catrice - są super :) Piękne brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też długo nie robiłam nic z brwiami, poza regulacją i henną od czasu do czasu ;) Też podkreślam najczęściej cieniem, ewentualnie linerem Vipera. Rozglądałam się za jakąś fajną kredką, ale dorobiłam się grzywki i znów nic z nimi nie robię ;)
    Twoje wyglądają bardzo fajnie - przede wszystkim naturalnie, co dla mnie jest najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny efekt ;) Ja mam problem właśnie z regulacją :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam te cienie z Catrice już dwa lata... Wszystko jest w nich fajne poza trwałością - bardzo fajne chłodne kolory, przyjemnie się je aplikuje... Niestety jeśli ich czymś nie utrwalimy to DŁUGIEGO dnia nie przetrwają w stanie idealnym. Niemniej stosowałam do niedawna każdego dnia i dało radę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz, sprawia mi to wielką radość.
Chętnie zajrzę do każdego, kto pozostawi po sobie ślad np w postaci komentarza:) Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem:)