Na tapecie: Rzęsy Neicha






Hello Beauties!:)

Sztuczne rzęsy

Temat rzeka. Przez jedne uwielbiane, przez innych znienawidzone. Może to zabrzmi śmiesznie, ale jeszcze jakiś czas temu nie potrafiłam sobie przykleić sztucznych rzęs. Próba naklejenia, wiązała się z kilkunastoma podejściami, łzawiącymi oczyma, grudami kleju i toną wyzwisk kierowanych w stronę produktu:) Aż pewnego pięknego dnia trafiłam na osławione rzęsy Ardell. Robiłam kilka podejść do zamówienia połówek i  Demi whispies:) Na szczęście wybrałam się w zeszłym roku na targi gdzie rzęsy nabyłam. Z ulgą już przy pierwszym podejściu nakleiłam połówki #318. Efekt był tak zadowalający, że (pomyślicie, że zwariowałam) ale były one nieodłącznym elementem mojego codziennego makijażu, niczym tusz do rzęs. Niestety co za tym idzie rzęsy mimo iż dokładnie je czyściłam a wytrwały baaardzo długo to ich żywot zakończył się. Myślałam, aby ponowić zakup. Polowałam na okazje, jednakże znów cały czas coś mnie odwodziło od zakupu. Kilka tygodni temu trafiłam gdzieś na rzęsy NEICHA. Po pierwsze zachęciła mnie cena 16,90 to nie prawie 28 zł jak za Ardell.

Kilka słów od producenta:

Wysokiej klasy, ręcznie wykonane rzęsy wielokrotnego użytku na przezroczystym pasku silikonowym, który sprawia, że rzęsy wyglądają naturalnie bez konieczności malowania kreski eyelinerem. Już teraz wzbogać swój codzienny makijaż rzęsami, które nadają zalotny, lecz naturalny wygląd lub puść wodze fantazji i wybierz rzęsy bardziej ekstrawaganckie i dodające seksapilu, dzięki którym staniesz się gwiazdą wieczoru. Rzęsy są wykonane z materiału najnowszej generacji, dlatego nie odkształcają się i nie łamią będąc zarazem miękkie i delikatne jak naturalne. Rzęsy zapakowane są w oryginalne pudełko.

Instrukcja przyklejania rzęs:


1. Przymierz sztuczne rzęsy do swojej powieki. Jeśli są one nieco dłuższe, należy je lekko przyciąć z jednej strony. Przycięta strona powinna znaleźć się na zewnętrznym kąciku oka, żeby rzęsy nie przeszkadzały w mruganiu.


2. Przygotuj klej. Posmaruj nim pasek z rzęsami, jest on biały więc będziesz widzieć czy nałożyłaś go na całej długości. Po wyschnięciu robi się przezroczysty więc będzie niewidoczny.


3. Odczekaj chwilę zanim przystąpisz do założenia rzęs na powiekę. Klej powinien trochę podeschnąć.


4. Przyklej rzęsy zaczynając od zewnętrznego kącika oka prowadząc je tuż nad linią swoich rzęs do wewnątrz.


5. Delikatnie dociśnij palcem rzęsy do powieki.


6. Połącz sztuczne rzęsy z naturalnymi łapiąc je pomiędzy palce i dociskaj jedne do drugich.


Postanowiłam zaopatrzyć się "hurtowo", jak zawsze zresztą i zakupiłam 5 par. Ku mojej uciesze znalazłam w ofercie coś na wzór połówek.

Zdjęcia produktów są mojego autorstwa, zaś zdjęcia, które odzwierciedlają jak rzęsy wyglądają na oku pochodzą ze strony NEICHA, na która zaś serdecznie zapraszam. Bardzo bogaty asortyment!


 NEICHA - 513





 NEICHA - 515






 NEICHA - 517






 NEICHA - 518






NEICHA - 519






PODSUMOWUJĄC
Świetna jakość w przyzwoitej cenie oraz dość szeroka gama modeli
Znacie produkty NEICHA? Jesteście zadowolone? Może, któryś z modeli dobitnie skradł Wasze serce? Dajcie znać!

 P.S Zapraszam do dołączenie do grupy, jeżeli lubisz dobrą zabawę, jesteś kreatywna i lubisz wyzwania to miejsce dla Ciebie:))


Klikając w obrazek zostaniesz przekierowana wprost na stronę facebooka:) 


https://www.facebook.com/groups/makeup.wyzwania/




Pozdrawiam 
Sabina

18 komentarzy:

  1. 515i 519 śliczne <3 Nie znam tej marki, ale wyglądają fajnie, całkiem naturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te połóweczki wyglądają ciekawie. Zobaczymy tylko czy są tak trwałe jak Ardell :)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietny efekt daja ;) musze sie zastanowic czy sobie nie sprawic takich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super się prezentują,ja nigdy nie miałam na sobie sztucznych rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne te rzęsy, a czy klej jest w zestawie? Jeśli nie to jakiego kleju używasz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie mi się podobają, a właśnie szukam jakiś fajnych, bo zostały mi już tylko kępki. Pasek nie jest za gruby? Osobiście wolę te, które mają żelowy pasek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę pracować na żelowym pasku bądź coś a'la Ardell sznurek, aczkolwiek te są elastyczne i nie mam problemów z ich przyklejeniem:)

      Usuń
    2. to może faktycznie warto się nad nimi zastanowić :)

      Usuń
  7. Rzęs używam tylko na większe wyjścia, zawsze mam problem z ich przyklejaniem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam dlatego wyrobiłam sobie rękę podczas klejenia połówek:)

      Usuń
  8. 519 i 513 mi sie podobają :) ale ja jakoś nie jestem przekonana do takich sztuczniaków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym uwielbiała, bo efekt niesamowity, ale boję się sama tak przyczepiać :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Sliczny efekt dają takie cuda :) Nigdy nie używałam sztucznych rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aaaaaa zakochalam sie w niektórych !!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej firmy,ale 519 są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam tej marki, ale wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba się na niego skusze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz, sprawia mi to wielką radość.
Chętnie zajrzę do każdego, kto pozostawi po sobie ślad np w postaci komentarza:) Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem:)