Hello Beauties!
Na dworze coraz cieplej, wszystko zaczyna budzić się do życia. Ja niestety chyba cierpię na wiosenne przesilenie;/ Jakiś czas temu jak na zewnątrz panowała zawierucha postanowiłam zmalować coś kolorowego na wypad ze znajomymi. Zainspirowałam się, żeby nie powiedzieć odwzorowałam makijaż utalentowanej wizażystki z bloga ekaterinakozlova :)
A oto co udało mi się zmalować:)
Btw grzywka juz nie aktualna:P Źle czuje się w takim wydaniu:)
Oczywiście, że na większości zdjęć mam tę samą minę:P
Co sądzicie?
P.S. Życzę Wam wszystkim zdrowych, pogodnych świąt:) Dużo radości i odpoczynku!:)
Pozdrawiam
Sabina
Ładny makijaż, podoba mi się :] Może i się źle czułaś w tej grzywce, ale wyglądasz w niej zjawiskowo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, lubię połączenie żółci z fioletem :)
OdpowiedzUsuń