Hello Beauties!:)
Dziś makijaż z użyciem paletki Granville Garden. Nie będzie to typowa recenzja ponieważ posiadam jedynie tester. Jednak jak widać na zdjęciach paletka prezentuje się bardzo zachęcająco :)
Za bagatela 187 zł otrzymujemy 3 słabej jakości cienie i dwa błyszczyki.
Jak widać na zdjęciu, posiadam tester. W paletce otrzymujemy brąz, róż oraz niemal brokatową biel.
Jak brąz jeszcze brązem po aplikacji pozostaje tak reszta... w cudowny sposób zmienia kolor. Z różu robi się stalowy kolor, ani to biel ani krem. Zaś biel to dosyć spore drobiny czegoś świecącego.
No cóż... Pracując w Marrionnaud miałam dostęp do wielu kosmetyków marek selektywnych. Miałam również "przyjemność" na nich pracować. Powiem Wam szczerze, że nie raz musiałam się ostro namachać, żeby wydobyć jakąkolwiek pigmentacje z cieni. Niektóre marki są idealnym przykładem na to, że płacimy za logo, a nie sam produkt. Nie mówię, że wszystko jest złe, jednak jeśli chodzi o cienie to wypadają naprawdę słabo, żeby nie powiedzieć mega marnie.
Tak prezentuje się makijaż przy użyciu wszystkich 3 cieni. Na dolnej powiece znajduje się brąz oraz złoto z paletki Sleek paraguaya :)
Ogólnie z końcowego efektu jestem zadowolona, jednak jak widać kolorów widocznych w paletce na powiece nie uraczymy :) Kolejna rzecz jest taka, że sama konsystencja jest mega kremowa, aby nałożyć cienie na powiekę musimy użyć dłoni, ponieważ pędzle nie dają rady :)
Co sądzicie? Miałyście styczność z kosmetykami selektywnymi? Macie swoich ulubieńców?
Czy może podzielacie moje zdanie i inwestycja w kosmetyki marek z wyższych półek mija się z celem?
P.S ta przesadnie wygładzona cera to zasługa filtrów przy robieniu zdjęć w telefonie męża. Wierzcie albo nie, ale na zdj nie ma grama photoshopa :D
Pozdrawiam
Sabina
Świetny makijaż!:) Bardzo lubię taki makijaż oka. Do tego ta perfekcyjna kreska:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńśliczny makijaż, na cienie raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńSama nie dałabym tyle :D
UsuńEfekt końcowy to i mi się podoba ;) ale jak widać kolejny raz dobra marka nie równa się jakość ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, niektóre marki sa po prostu przereklamowane :)
UsuńMakijaż bardzo ładny natomiast paletka faktycznie jakością cieni nie porywa.
OdpowiedzUsuńWręcz zniechęca do zakupu...
UsuńPodpisuje się pod stwierdzeniem, że nie ma co wyrzucać kasy na marki z najwyższych półek, gdzie 200 złotych mamy wydanych na kilka cieni, skoro za 50 mamy kilkanaście... lepszych :D
OdpowiedzUsuńSama wolę zdecydowanie drogeryjne produkty :)
UsuńSuper makijaż! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCudny makijaż wyczarowałaś biorąc pod uwagę słabą pigmentację :)
OdpowiedzUsuńOjj tak, musiałam coś wykrzesać z tych cieni :)
UsuńŁadny makijaż:)
OdpowiedzUsuńpiekne cienie i super makijaż:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczne są!!! :)
OdpowiedzUsuńNie wszystko złoto... :D
Usuńpaletka to zupełnie nie moja bajka, ale makijaż piękny:)
OdpowiedzUsuńZbyt ekskluzywnie :D
UsuńMakijaż piękny, ale na cienie sie nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się :D Dziękuje :)
Usuńpaletka ma przepiękne opakowanie *.* ale cena w porównaniu do jakości zdecydowanie nie zachęca :(
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że czasami człowiek kupi coś bo ładnie wygląda, ale za taką cene...? Ojj nie :/
UsuńPiękny makijaż :3 Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńNa oko ładnie ale w paletce mi sie nie widzi ;/
OdpowiedzUsuńNo jakby ktoś kupował bez sprawdzenia to ładnie by się rozczarował...
UsuńAleż piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTylko w opakowaniu:)
UsuńPowiem Ci szczerze, że nieziemsko Ci w takim makijażu !
OdpowiedzUsuńDziękuje:**
UsuńMiałam styczność z cieniami Chanell (zresztą czekają one na recenzję) i też zachwycona jakoś szczególnie nie byłam. Chyba więcej się po nich spodziewałam, ze względu na markę.
OdpowiedzUsuńNie mówie, że wszystko jest "be" bo mam paletke cieni Lancome i jestem zadowolona. No ale z reguły niestety te cienie marek selektywnych są marne...
UsuńŚliczny ten makijaż tak samo jak zmiana na blogu :)
OdpowiedzUsuńHehe fajny ten filtr :D
Dziękuje :) No też mi się podoba, przynajmniej nie muszę bawić się w ps :P
UsuńTester to tester :) Ja oryginalne uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMakijaż jest piękny :)
Zazwyczaj tester jakościowo powinien wyprzedzać produkt, żeby zachęcić do zakupu... ;) Dziękuje :)
UsuńPiękny makijaż! Kreseczka pierwsza klasa ♡
OdpowiedzUsuńKreska!!!! - profeska!!! :)
OdpowiedzUsuńLata ćwiczeń ;)
Usuńpiekne paletka i jeszcze piekniejszy makijaz!:):):)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
Wkurzyłabym się, jakbym kupiła takie słabe cienie za tyle pieniędzy... lubię polować na fajnie napigmentowane cudeńka w tych tańszych markach :) Jeśli chodzi o wysoką półkę to nie miałam zbyt wielu kosmetyków i szczerze mówiąc jakoś nie czuję się skuszona póki co.
OdpowiedzUsuńRównież wole kupić w tej cenie kilka produktów. Jakoś nie mam parcia na te wszystkie Diory i Chanele :)
UsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :) Zapraszam na mojego bloga http://tolerancyjna92.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzieki :) Jak bd miała chwilkę to chętnie zajrzę :)
UsuńŚliczne oczy! Piękny makijaż <3
OdpowiedzUsuńDziękuje!:)
UsuńBardzo lubię ten typ makijażu :) wyglądasz w nim bardzo świeżo i z klasą :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOjj bardzo miło mi to czytać, pozdrawiam :)
UsuńAż zbyt dobrze wiem o czym mówisz że nie zawsze cena =jakość. Też pracowałam w miejscu w którym miałam dostęp do kosmetyków selektywnej i wiesz co? My secret, inglot czy kobo mają znacznie lepsze cienie!
OdpowiedzUsuńMakijaż piękny.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że często płacimy za firmę. A czasami taniej można kupić naprawdę dobrej jakości kosmetyki mniej rozreklamowanych firm. Pracowaąłm kiedyś w Douglasie i wiem jakie są klientki. Musi być najdroższe bo to tańsze to nie "daje rady"... Ehhhh