Na tapecie: Wszyscy maja Balea, mam i ja!


Hello Beauties!

Dziś przybywam z notką na temat produktów, które w blogosferze zrobiły nie małe zamieszanie. W sumie nie napotkałam się na żadną negatywna opinię. A wszystko dzięki cenie. Już dawno nie spotkałam rzeczy tak tanich, a tak dobrych.

Oczywiście jak widać po tytule, chodzi o produkty Balea. Niesamowicie ubolewam nad faktem, że nie są dostępne w Polsce. Jednak podejrzewam, że u Nas ceny były by komiczne. Jak w większości przypadków.

Nie mam nie wiadomo ile tych rzeczy jednak postanowiłam podzielić się opinią:)

Na pierwszy ogień kultowe żele pod prysznic.





OPAKOWANIE: Plastikowa buteleczka jak najbardziej na plus. Szata graficzna przyciąga oko. Żywe kolory zachęcają do sięgnięcia po produkt. Jeden minus w opakowaniach z foliową etykietą, gdzie nie widać zawartości. Jednak jest to taki naciągany minus gdyż zazwyczaj po "wadze" produktu możemy określić ile go mniej więcej zostało:) Nakrętka jest na solidny zatrzask, więc mamy pełne bezpieczeństwo w przewożeniu żelu. Jest spłaszczona, dzięki czemu można postawić butelkę do góry nogami, a to zawsze pomaga przy zużyciu produktu do samego końca.

DZIAŁANIE: Jakiś wygórowanych wymagań wobec żeli do mycia ciała nie mam. Głównie, żeby ładnie pachniał, pienił się, dobrze mył i nie wysuszał. Te produkty spełniają postawione kryteria w 100%

WYDAJNOŚĆ: Produkty jak najbardziej wydajne. Wystarczy mała ilość żelu, gdyż dobrze się pieni. Wszystko zależy od ilości aplikowanego kosmetyku. Ja takowych sobie nie żałuje dlatego idą u mnie jak woda. Pomijam fakt, że dziele swoje zapasy z siostrami i mamą. Tak więc jak na taką ilość osób jest dobrze.

ZAPACH:  Wersje zapachowe, które posiadam:
- (Erdbeerduft) truskawka: pachnie ślicznie i orzeźwiająco. Wyczuwam jeszcze coś słodkiego ale trudno określić co to dokładnie:)
- (Aloe Vera) aloes: delikatny, nienachalny zapach. Powiedziałabym, że pachnie mi niemowlakiem. Ale mam teraz wyczulony zapach i wszystko kojarzy mi się z noworodkami :P
- (Abend Rot) zorza wieczorna: kwiatowy zapach, energetyzujący, słodki, podchodzący troszkę pod wiśnie:)
- (Carambola Lambada) wersja limitowana soczysta karambola: mieszanka tropikalnych zapachów. Wyczuwam zapach melona, ogólnie zapach bardzo owocowy.
Zapachy nie są trwałe, jednak unoszą się w powietrzu po umyciu.



Dwie wersje szamponu do włosów.

OPAKOWANIE: Poręczne, zatrzask porządny, dokładnie dozujemy ilość produktu. Niestety opakowania nie są przeźroczyste. Ale na wagę tak jak w przypadku żeli można wyczuć ile produktu zostało. Miłe dla oka. Jest adnotacja dotycząca braku sylikonów. Jednak nie wypowiem się bo jeśli chodzi o składy to ja zielona :O Również spłaszczona nakrętka pomoże przy wydobyciu produktu z dna.

DZIAŁANIE: Fenomenalne. Dobrze się pieni, idealnie wypłukuje. Żaden szampon, żadna odżywka nie pomogła mi w utrzymaniu włosów w ryzach dłużej niż 2 dni. Dokładnie oczyszcza włosy. Zawsze myłam głowę codziennie, teraz myje włosy co 3-4 dni. Nie przetłuszczają się tak jak zwykle. 4 dni to już takie maks. Ale żeby bez wstydu pokazać się ludziom, nie raz i trzeciego dnia włosy wyglądały znośnie. Wcześniej na drugi dzień wstyd było wyjść do sklepu, wyglądałam jakbym przez tydzień włosów nie myła. Nie wysusza skóry głowy, dzięki czemu nie meczę się z łupieżem.

WYDAJNOŚĆ:  Wiadomo wydajność zwiększyła się, ponieważ nie używam szamponu codziennie. Nie trzeba wylewać pół opakowania, żeby oczyścić włosy. Ja zawsze leje tak 2 pompki:D

ZAPACH:
- (Rosmarin + Melisse; normales leicht fettendes haar) rozmaryn i melisa do włosów normalnych i lekko przetłuszczających się. Zapach mocno ziołowy, ale przyjemny. Wydaje mi się, że czuję mięte ale to może, któreś z powyższych ziół tak orzeźwia ;)

- (Kirsche + Jasmin; dünnes und feines Haar) wiśnia i jaśmin do włosów cienkich. Zapach słodki, jednak jaśmin równoważy wiśnie i nie jest mdlący. Bardzo przyjemny, trochę energetyzujący.



OPAKOWANIE: Standardowe jak na mydło przystało. Przeźroczyste, z pompką. Poręczne. Jak najbardziej na plus.

DZIAŁANIE: Myję, pieni się przyzwoicie. Nie wysusza skóry.

WYDAJNOŚĆ: Dłonie myjemy częściej, więc mydło szybko się zużywa. Mimo to wystarczy pompka aby dokładnie wyszorować ręce.

ZAPACH:
- (MELON TANGO) arbuz/melon: zapach mega słodki, ale nie mdlący. Utrzymuje się na dłoniach jakiś czas po myciu.




Podsumowując:

Jestem jak najbardziej na tak. Za taką cenę otrzymujemy naprawdę bardzo dobre jakościowo produkty. Powiedziałabym nawet, że są lepsze niż co poniektóre "firmowe" specyfiki do pielęgnacji ciała. Nie są to jakieś buble z tandetna szatą graficzną tylko godne polecenia kosmetyki, które powinna przetestować każda z Was;) Na pewno skuszę się jeszcze na nie jeden produkt Balea. No jedynym i dość sporym minusem jest dostępność tych rzeczy. Można na allegro zamówić jednak jak to w Polsce, ceny powalają. Niby to 5 zł czy 6, jednak za tą cene możemy mieć nawet dwa produkty. No cóż... tak źle i tak niedobrze. Mimo tego polecam!

Macie? Znacie? A może chciałybyście spróbować?

Pozdrawiam
Sabina

10 komentarzy:

  1. Poszukam ich u mnie i z chęcią wypróbuję ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam cie do konkursu na moim blogu :
    http://kaya-fashion1.blogspot.com/
    i sandy blogu :
    http://sandy-modness.blogspot.com/
    Zasady znajdziesz na tych dwoch blogach mozesz wygrac :
    -eyeliner
    -tusz do rzęs
    -pomadke do ust
    -płytę rihanny (najnowszą Unopologhetic)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam ochotę na kilka produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się dzisiaj będę chwaliła. Chociaż u mnie o wiele skromniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam nic tej marki, ale na pewno wkrótce się to zmieni:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam dziękuję za udział w LINKOWYM SPOTKANIU, zapraszam ponownie ,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio przybyły do mnie i sie zakochalam !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz sobie potestuję jak będę mieszkała w Wiedniu, DM będę miała pod nosem z tego co na googlu widziałam. Na pewno też zrobię jakieś rozdanko z tymi kosmetykami :D

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz, sprawia mi to wielką radość.
Chętnie zajrzę do każdego, kto pozostawi po sobie ślad np w postaci komentarza:) Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem:)